Nie zastąpią spotkań w "realu" ale mogą zmniejszyć emisję

Wideorozmowy zagościły na dobre w naszej codzienności na skutek pandemii. Choć edukacja przez Internet nie jest najlepszym rozwiązaniem dla dzieci i młodzieży, które potrzebują do kształcenia bezpośredniego kontaktu z nauczycielami, rówieśnikami i środowiskiem szkolnym, to jednak możliwość spotkania online rozwiązuje szereg innych problemów i w dodatku jest ekologicznym sposobem kontaktu.

Według książki "Sorry, taki mamy ślad węglowy" autorstwa Mike'a Berners'a-Lee godzinna wideorozmowa na przeciętnym laptopie generuje 10 g śladu węglowego. Jeśli zamiast rozmowy online wybralibyśmy spotkanie z czterema osobami "na żywo", na które każdy przyjedzie samochodem pokonując 8 km, wówczas łącznie dałoby to wynik aż 16 kg emisji. Różnica w tym wypadku jest kolosalna i tym bardziej skłania do korzystania z możliwości, jakie daje nam współczesna technologia. Nie chodzi tu oto, aby rezygnować z bezpośrednich kontaktów, bo tych nie da się niczym zastąpić. Warto jednak przyjrzeć się naszym codziennym aktywnościom i część z nich zamienić na formę online.

 

Wideorozmowa ma praktyczne zastosowanie na wielu obszarach. Sprawdza się na gruncie zawodowym, podczas pracy zdalnej, czy nawet rozmowy kwalifikacyjnej. Bez konieczności wychodzenia z domu mamy możliwość poszerzać swoja wiedzę, biorąc udział w szkoleniach, warsztatach, kursach czy webinariach. To również świetne rozwiązanie, jeśli chodzi o zajęcia dodatkowe dla dzieci i dorosłych jak np. nauka języków obcych. W przypadku zajęć stacjonarnych tracimy czas na dojazdy, wytwarzamy przy tym sporo zanieczyszczeń i na dodatek często stoimy w korkach. Z kolei ślad węglowy powstający podczas rozmowy online jest znikomy, bo sprowadza się głównie do pracy naszego urządzenia.

Lecz największą ulgą dla środowiska byłoby zdecydowane ograniczenie dalekich podróży służbowych i udziału w międzynarodowych konferencjach. Jak tłumaczy autor książki "Sorry, taki mamy ślad węglowy" podróż z Londynu do Hongkongu, klasą biznes w obie strony to aż 20 ton śladu węglowego. W przypadku konferencji na 200 osób poziom zanieczyszczeń, który powstaje w wyniku takiego spotkania jest ogromny. Wiadomo, że podróż służbowa ma też swoje zalety - poznajemy ludzi, nawiązujemy kontakty i zwiedzamy nowe miejsca. Trudno więc od razu ze wszystkiego rezygnować. Można jednak ograniczyć takie wyjazdy do np. 1 w ciągu roku, wybierając przy tym krótsze dystanse, a resztę odbywać w formie online.

 

Rozmowa przez Internet i ta prywatna i zawodowa, może być prostą alternatywą dla dalekiej podróży, konieczności stania w korkach czy nawet wyjścia z domu - kiedy akurat nie mamy na to zbytnio ochoty. Wiadomo - nie zastąpi życia "realu" - czego nawet nie specjalnie chcemy. Ale w rozsądnej dawce przynosi wiele korzyści, zarówno dla nas jak i planety.

Autor: Karolina Pawłowska
Fot. pixabay.com/ AbouYassin/ lukasbieri/ mohamed_hassan