Ciemna strona Black Friday. Jaki ma wpływ na środowisko?

Mega okazje, super promocje, atrakcyjne ceny - przez ostatnie dni z każdej strony słyszymy te słowa zachęcające nas do rzucenia się w wir kupowania. Za przyciągającymi uwagę szyldami, wystawami i obniżkami kryje się jednak ciemna strona Black Friday. Bo przy okazji zakupów wywieramy też negatywny wpływ na nasze środowisko.

Skąd wziął się Black Friday?
 
Jedna z teorii mówi, że nazwa zrodziła się w latach 60-tych XX wieku w Filadelfii. Prawdopodobnie sformułowanie to użyła policja do opisania  tłumu ludzi i korków powstających z powodu rozpoczęcia przedświątecznego sezonu zakupowego, który w USA rusza zaraz po Święcie Dziękczynienia. Początkowo termin ten nie wywołał wśród konsumentów pozytywnych skojarzeń. Jednak w latach 80-tych sprzedawcy stopniowo zaczęli wykorzystywać tę nazwę do określenia wyjątkowego dnia pełnego promocji, który przypada na ostatni weekend listopada. Aby zwiększyć szanse na duże zyski, sprzedawcy wydłużali okres promocji na weekend, następnie na poniedziałek, a w końcu na cały tydzień. Black Friday szybko przyjął się w innych krajach - Kanadzie, Wielkiej Brytanii czy Australii. W ostatnich latach staje się również coraz bardziej popularny w Polsce.

 

Druga strona medalu

Za kolorowymi szyldami namawiającymi do kupowania kryje się ciemna strona Black Friday, który nie pozostaje obojętny dla środowiska.

Według szacunków dostawa towarów zakupionych podczas tygodnia wyprzedaży powoduje emisję 1,2 mln ton CO2 przez ciężarówki przewożące towary do magazynów i sklepów w całej Europie. To o 94 proc. więcej niż w przeciętnym tygodniu.

Internetowe zakupy podczas Black Friday prowadzą do zwiększenia szkodliwych emisji, ze względu na energię potrzebną do obsługi magazynów i transport produktów do domu. Przykładowo zakup zwykłego t-shirtu przez Internet generuje około 4 razy większe emisje CO2 niż jego zakup w stacjonarnym sklepie.

Po Black Friday nie tylko zostają puste portfele ale także ogromna góra śmieci. Najczęściej są to zużyte opakowania, odpady elektroniczne oraz odzieżowe. Przykładowo w USA ilość odpadów w okresie między Black Friday a Nowym Rokiem wzrasta o 25 proc. Badania z 2019 roku pokazały również, że aż 80 proc. produktów zakupionych w Black Friday, łącznie z plastikowymi opakowaniami, bardzo szybko trafia na wysypiska śmieci lub do spalarni.

Black Friday ma też wymiar etyczny. Za szybką modą, która w tym dniu święci triumfy, stoją przemęczeni ludzie bez godziwych wynagrodzeń oraz odpowiednich warunków pracy.

 
 
Jak działa Czarny Piątek?

  • Black Friday to święto konsumpcjonizmu. Mamy sięgać po więcej i wydawać więcej, choć z pozoru wydaje się nam, że oszczędzamy.
  • Black Friday stawia nas w gotowości do kupowania. Często działamy, wtedy pod wpływem impulsu, bo jak nie kupować, skoro są takie okazje.
  • Kupowanie jest jak nagroda, rekompensata naszych wysiłków, czemu więc mamy sobie jej odmówić.

Szaleństwo wyprzedaży kontra zdrowy rozsądek
 
Nie da się ukryć, że jesteśmy częścią konsumpcyjnego świata, mimo to możemy przeciwstawić się temu szaleństwu i z rozsądkiem podejść do nadchodzących zakupów. Wystarczy tylko wcześniej odpowiednio się nastawić i opracować dobry plan działania.

 

  • Zanim ruszysz na podbój sklepów - zrób dokładny przegląd szafy z ubraniami, sprzętów, gadżetów i wyposażenia w swoim domu.
  • Zastanów się, czy naprawdę czegoś Ci brakuje?
  • Kiedy chcesz wziąć udział w wyprzedażach, koniecznie zrób listę produktów i określ budżet.
  • Nie kupuj rzeczy złej jakości, tylko dlatego że są tanie!
  • Porównuj ceny, sprawdzaj wielkość obniżki. Producenci stosują różne chwyty marketingowe, a rabaty wcale nie są takie duże jak nam się wydaje.
  • Zwróć uwagę na opakowanie. Nie wszystko musi być zamknięte w plastiku. Minimalizuj zakupowe odpady.
  • Kupując online zastanów się, czy warto sięgać po towar, który musi przejechać do Ciebie pół świata.

Wbrew pozorom Black Friday może stać się dobrym treningiem do wzmocnienia naszej świadomości konsumenckiej. To świetna okazja na przemyślenia, czy rzeczywiście muszę tyle kupować, czy czegoś mi brakuje, czy umiem wykorzystać już to co mam?  Ważna jest zmiana dotychczasowego sposobu myślenia, aby oceniać zakupy pod kontem ich przydatności, jakości materiałów i wykonania oraz wpływu na środowisko - a nie tylko atrakcyjnej ceny.

Autor: Karolina Pawłowska
Źródło: Good Energy/ Insideclimatenews.org/ Everyday Green
Fot. pixabay.com/ StockSnap/ pexels.com/ Max Fischer/ Ron Lach/