Na ratunek zwierzętom. Wystartowała aplikacja Animal Helper

Na pewno każdy z nas niejednokrotnie spotkał się z widokiem rannego, chorego lub maltretowanego zwierzęcia. Jak szybko i skutecznie zareagować w takiej sytuacji?

W woj. pomorskim ruszyła właśnie pilotażowa aplikacja Animal Helper, która pomaga ratować potrzebujące zwierzęta i budować społeczność czułą na ich krzywdę. W planach jest rozszerzenie aplikacji również na cały kraj.

Aplikacja jest darmowa i ogólnodostępna, pozwala w łatwy sposób wysłać zgłoszenie o chorym czy rannym zwierzęciu wraz ze zdjęciem lub filmikiem, geotagiem i opisem zdarzenia. Sprawę można zgłosić na dwa sposoby, albo telefonicznie albo za pośrednictwem specjalnego formularza. Zgłoszenie trafia do przeszkolonych pracowników. To oni od początku do samego końca prowadzą i monitorują sprawę, kontaktują się z odpowiednimi służbami i organizacjami. Dzięki temu użytkownicy wiedzą, co dalej dzieje się z ich zgłoszeniem.

 

Podstawowym założeniem aplikacji jest skupienie w jednym miejscu zgłoszeń dotyczących zwierząt. Jest to jeden system obiegu informacji, który podpowiada właściwe dla danego przypadku, miejscowe organy ścigania i służby ratunkowe lub organizację charytatywną.

Jak wyjaśnia Adam Van Bendler z Fundacji Psia Krew - aplikacja jest także narzędziem, dzięki którym ludzie zyskają wreszcie pewien poziom anonimowości, przez co będą mogli bez obaw informować o przypadkach krzywdzenia zwierząt.

Dodatkowo aplikacja zawiera szereg cennych porad dotyczących zwierząt oraz kontakty do lecznic, schronisk i punktów przyjaznych zwierzętom.

Jak dokładnie działa aplikacja opowiadał jej współtwórca w rozmowie z Dominiką Tarczyńską w Polsat News:

Źródło: Polsat News/ www.animalhelper.pl
Fot. Polsat News/ pixabay.com/ 4508513/ Daga_Roszkowska