Blisko połowa Polaków wciąż ma problem z segregacją odpadów

Najnowszy raport Interzero dotyczący segregacji odpadów przez Polaków pokazuje, że między naszymi ekologicznymi deklaracjami a realnym działaniem jest spora luka. Dlaczego?

Zostań członkiem Stowarzyszenia Program Czysta Polska

Według raportu Interzero aż 90 proc. z nas twierdzi, że segreguje śmieci. Jednak w rzeczywistości podział na 5 obowiązkowych frakcji (papier, szkło, metale i tworzywa sztuczne, bio i zmieszane) stosuje zaledwie nieco ponad połowa z nas (58 proc.).

Największym zaskoczeniem raportu jest to, że młode pokolenie Z (urodzeni od 1995 r.) dwukrotnie częściej wcale nie segreguje odpadów, niż starsze pokolenie Baby Boomers (urodzeni od 1943 r.).

Zdecydowanie najlepiej idzie nam segregacja frakcji „suchej” (papier, tworzywa sztuczne i metale oraz szkło), które obecne są w ponad 80 proc. gospodarstw domowych. Podział na 5 frakcji częściej stosują mieszkańcy domów jednorodzinnych niż budynków wielorodzinnych.

 

Najbardziej do segregacji odpadów motywuje nas dbałość o środowisko (68 proc.), niższe koszty wywozu odpadów (32 proc.) oraz chęć uniknięcia kar (29 proc.). Z kolei zniechęca nas brak miejsca w domu (41 proc.) i brak odpowiednich pojemników w okolicy (20 proc.).

W raporcie poruszono też kwestię segregacji baterii, które budzą wśród nas sporo obaw. 36 proc. młodych respondentów uznaje recykling i proces przetwarzania zużytych baterii za groźny dla środowiska. Aż 44 proc. pytanych nie wie, gdzie należy wyrzucić nieduże urządzenia z wbudowaną baterią, takie jak e-papierosy, a 6 proc. respondentów twierdzi, że baterie można wyrzucić do zwykłego kosza na śmieci.

 

Zarówno nasz poprzedni raport „Pakujemy się w kłopoty?” jak i najnowsza publikacja „Między plusem a minusem” pokazały, że w przypadku selektywnej zbiórki odpadów komunalnych wciąż mamy w Polsce bardzo wiele do zrobienia. Potwierdzają to także dane Instytutu Ochrony Środowiska z 2022 r., które wskazują, że aż 71 proc. naszych odpadów nie jest zbierana selektywnie - wyjaśnia Paweł Lesiak, wiceprezes zarządu Grupy Interzero w Polsce.

Dlatego kluczowe są wnioski i podjęcie działań, które poprawią sytuację wyjściową i wpłyną na zmianę nawyków - czytamy na stronie autorów raportu. Społeczeństwu potrzebna jest edukacja, ale nie taka nakazowa  – „to wyrzuć tu, a tego nie”, tylko odsyłająca do szerszego kontekstu, do zrozumienia procesów oraz ich efektów.

Autor: Karolina Pawłowska
Źródło: Raport Interzero "Między plusem a minusem - co Polacy wiedzą o bateriach i jak sobie radzą z ich segregacją?"
Fot. pexels.com/ SHVETS production/ Visor69, K. Pawłowska