Szklane pułapki - śmiertelne zagrożenie dla ptaków w miastach

Jesienna migracja ptaków właściwie się już zakończyła. Niestety w wielu polskich miastach zebrała krwawe żniwo. Ptaki rozbijały się o wysokie przeszklone wieżowce, przystanki, witryny sklepów i szklane balkony. Szacuje się, że każdego roku w Polsce tylko przez szklane wiaty przystankowe ginie aż 1 milion ptaków.

W naturalnym środowisku ptaki nie mają tylu szklanych przeszkód, co w zabudowanej przestrzeni. Poruszają się szybko, często również w nocy i uderzają w przezroczyste szyby. Dokładnie nie da się policzyć, ile ptaków ginie w miastach. Wiele z nich po kolizji odlatuje dalej, umierając w zaroślach, inne od razu są zjadane przez drapieżniki.

Jeszcze kilka lat temu sądzono, że naklejona na szybę czarna sylwetka ptaka zapobiegnie kolizji. Dziś wiemy, że to nie działa, a skuteczność tego rodzaju naklejek jest niemal zerowa - wyjaśnia Monika Klimowicz - Kominowska z OTOP. Z pomocą idą jednak badania naukowe i technika, dzięki którym wiemy, jak ptaki widzą i co je skutecznie odstrasza.

 

Jak można uchronić ptaki? Okazuje się, że najskuteczniejsze w ochronie ptaków są kontrastowe, dobrze widoczne wzory. Fundacja Szklane Pułapki, która zajmuje się problemem kolizji ptaków ze szklanymi elementami infrastruktury, zaleca oznaczanie szyb np. wzorem kropek lub pasów w białym, żółtym lub czerwonym kolorze, które mają zapobiegać zderzeniom.

Takie rozwiązanie zastosowano w Warszawie. Dzięki współpracy z Fundacją Szklane Pułapki udało się oznaczyć ok. 6 proc. przystanków. Sposób ten wykorzystało również Warszawskie ZOO. Podobnie ptaki starają się też chronić coraz bardziej świadomi mieszkańcy stolicy, do czego im my zachęcamy.

Więcej o szklanych pułapkach w materiale Marcina Szumowskiego w programie "Czysta Polska":



Źródło: Polsat News - program "Czysta Polska", Fundacja Szklane Pułapki
Fot. Polsat News/ pixabay.com/ kovalchuk7/ Engin_Akyurt