Zakazane pamiątki. Czego nie przywozić z wakacji?

Pamiątki z wakacji to stały punkt każdej podróży. Okazuje się jednak, że niektóre z nich zamiast miłych wspomnień mogą przysporzyć nam mnóstwo kłopotu. A dodatkowo szkodzić lokalnej przyrodzie i przyczyniać się do zmniejszenia jej bioróżnorodności. Dlatego przed wyjazdem do innego kraju warto wiedzieć, czego nie możemy zabrać ze sobą z powrotem do domu.

Kwestie dotyczące przewozu dóbr regulują wewnętrzne przepisy poszczególnych krajów. Większość państw respektuje też tzw. Konwencję Waszyngtońską (w skrócie CITES). To międzynarodowy układ mający na celu ochronę dzikich zwierząt oraz roślin zagrożonych wyginięciem poprzez ich stałą kontrolę, monitoring oraz współpracę między państwami polegającą na ograniczeniu nielegalnego handlu. Konwencja została podpisana 3 marca 1973 roku, a jej stronami są 183 kraje i organizacje regionalne, w tym UE oraz wszystkie państwa członkowskie. Polska przystąpiła do niej w grudniu 1989 roku. Układ reguluje przemieszczenie przez granice państwowe około 35 tysięcy gatunków, z czego ponad 5 tysięcy to zwierzęta, a reszta to rośliny.

W przypadku podróżowania wewnątrz UE sprawa jest prostsza, bo w krajach członkowskich obowiązują przepisy unii celnej. Przywożone do Polski przedmioty z innych krajów członkowskich nie podlegają ograniczeniom (z paroma wyjątkami), jeśli nie są przeznaczone na sprzedaż tylko do użytku osobistego lub jako prezenty dla bliskich. 

 

Kłopoty mogą się pojawić, kiedy podróżujemy poza Unię, bo tutaj obostrzeń jest znacznie więcej. Tym bardziej, że obejmują one nie tylko żywe zwierzęta i rośliny ale wszelkie wyroby zawierające ich pochodne. Aby nie popaść w tarapaty, za które grozi kara grzywny lub pozbawienia wolności, warto wiedzieć, czego z poszczególnych regionów nie wolno wywozić bez odpowiedniego zezwolenia. Na co powinniśmy zwrócić szczególną uwagę? Mamy dla Was kilka cennych wskazówek.

Skarby mórz i oceanów kuszą najbardziej
 
Wydaje nam się, że są ogólnodostępne i nic się przecież nie stanie, jeśli zabierzemy ze sobą muszelkę lub kawałek rafy koralowej. Nic bardziej mylnego!  Zakaz wywożenia muszli przydaczni, koralowca lub fragmentów rafy obowiązuje niemal wszędzie, czyli w Europie, Afryce, Azji, Ameryce Północnej i Południowej oraz Australii.

 

Wyroby pochodzenia zwierzęcego
 
Modny pasek, atrakcyjna torebka lub portfel, instrument czy rzeźba pasująca do wystroju naszego domu zachęcają do zakupu. Część tych produktów może być jednak wykonana ze skóry węży, krokodyli, fragmentów kości słoniowej lub kości hipopotamów, rogów nosorożca albo skorupy żółwi morskich. Zwracajmy więc ostrożność, kupując takie pamiątki z podróży po Afryce, Azji, Ameryce Północnej oraz Południowej.
 
Egzotyczne medykamenty
 
Podczas wakacyjnych zakupów unikajmy też produktów tradycyjnej medycyny chińskiej, których skład może być problematyczny przy kontroli celnej. Plastry piżmowe pozyskiwane od jelonka piżmowego, maści z części tygrysów czy specyfiki z zawartością sproszkowanych rogów nosorożca - to najpopularniejsze produkty, które możemy spotkać na lokalnych bazarkach np. w Azji.

 

Sadzonki egzotycznych roślin
 
Miłośnicy ogrodów mogą być zawiedzeni, ale z wakacji nie wolno przywozić egzotycznych odmian rosnących w Azji, Australii, czy Ameryce Południowej. Wywóz storczyków, kaktusów, niektórych rośliny owadożernych, cyprysów, drzew, czy przedmiotów z drewna mahoniowego jest w tamtych rejonach zabronione.

Wystrzegając się tego rodzaju zakupów, chronimy nie tylko siebie, ale również cierpiące z tego powodu zwierzęta, które niestety często ponoszą śmierć dla zaspokojenia turystycznego ruchu. Możemy obejść się bez portfela, paska czy gustownej rzeźby, ocalając w ten sposób chronione gatunki i bioróżnorodność przyrody.

Autor: Karolina Pawłowska
Fot. pixabay.com/ julesroman/ TheUjulala/ tonyo_au/ dom974