Znamy najbardziej zanieczyszczone miasta w Polsce w 2022 r.

Według rankingu opublikowanego przez Polski Alarm Smogowy już drugi rok z rzędu liderem smogowym zostaje Nowa Ruda (woj. dolnośląskie). Na szczycie niechlubnego rankingu znalazły się również Nowy Targ, Sucha Beskidzka, Nowy Sącz czy Żywiec. Widać też, że walka ze smogiem zaczyna przynosić pozytywne efekty.

Po raz kolejny Nowa Ruda stanęła na szczycie smogowego podium i to w 3 kategoriach: pod względem liczby dni smogowych, stężenia PM10 oraz stężenia benzo(a)pirenu. W 2022 roku odnotowano tam najwięcej dni smogowych (95), najwyższe stężenie PM10 oraz najwyższe stężenie rakotwórczego benzo[a]pirenu, które wyniosło 9 ng/m3, czyli 900 proc. normy.

W rankingu niepokoi również spora ilość miast z województwa małopolskiego (aż 5 miejscowości na 15 o najwyższym stężeniu benzo[a]pirenu), a także miejscowości uzdrowiskowe jak Szczawnica, Szczawno-Zdrój, Rabka-Zdrój i Jedlina-Zdrój, gdzie przekroczenia rakotwórczego BaP wynoszą od 300 do 600 proc. normy.

Wśród najbardziej zanieczyszczonych miejscowości po raz pierwszy pojawiło się także Nowe Miasto Lubawskie, po tym jak zainstalowano tam stację pomiarową Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Odnotowano tam 53 dni smogowe oraz 700 proc. przekroczenia normy dla stężenia benzo[a]pirenu.

 

Są też dobre wiadomości - powietrze w Polsce stopniowo się poprawia. Widać to w zestawieniu smogowych rekordzistów z 2014 i 2022 roku. W ciągu dziewięciu lat w Nowej Rudzie średnioroczne stężenie rakotwórczego benzo(a)pirenu zmalało o 47 proc., liczba dni smogowych zmniejszyła się o 26 proc., a średnioroczne stężenie PM10 spadło o jedną piątą.
 
We wszystkich miejscowościach objętych monitoringiem GIOŚ średnioroczne stężenie pyłów PM10 było w normie, co zdarzyło się po raz pierwszy, od kiedy PAS zaczął publikację rankingu, czyli od 2015 roku. W Krakowie i Rybniku średnioroczne stężenie PM10 spadło aż 40 proc.
 
Ale największe zmiany obserwuje się w liczbie dni smogowych. W ciągu ośmiu lat w Nakle liczba dni z powietrzem nienadającym się do oddychania spadła ponad pięciokrotnie. Lepiej jest również we wciąż bardzo zanieczyszczonej Pszczynie (dwukrotny spadek) czy niewielkim Godowie (trzykrotny spadek).

To dobre sygnały płynące z zasmogowanej wciąż Polski. Widzimy, że wdrażane działania, szczególnie likwidacja „kopciuchów”, zaczynają przynosić rezultaty. Niezmiernie ważne jest jednak, żeby władze rządowe i samorządowe nie spoczęły na laurach i kontynuowały te działania. Nie zapominajmy, że w rekordowej Nowej Rudzie stężenie rakotwórczego BaP to wciąż 900 proc. dopuszczalnej normy, a liczba dni smogowych w najbardziej zanieczyszczonych miejscowościach, to wciąż dwa do trzech miesięcy! Powietrze powoli się poprawia, zmniejsza się również liczba zgonów wywołanych zanieczyszczeniem, ale sytuacja jest wciąż bardzo zła. W Polsce wciąż dymi 3 miliony „kopciuchów” - mówi Piotr Siergiej – rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego.

Choć w smogowej Polsce pojawia się światełko w tunelu, to w dalszym ciągu konieczne jest kontynuowanie, a nawet przyspieszenie wszelkich działań zmierzających do tego, aby mieszkańcy naszego kraju mogli jak najszybciej oddychać lepszym powietrzem.

Źródło: Polski Alarm Smogowy